Jak prawidłowe korzystanie z przerzutek rowerowych oszczędza części i pieniądze?

  • Post author:
  • Reading time:11 mins read

Niestety, wielu rowerzystów nie zdaje sobie sprawy, jak ważne jest prawidłowe korzystanie z przerzutek. Niewłaściwe nawyki nie tylko utrudniają jazdę, ale także mogą prowadzić do szybszego zużycia komponentów rowerowych i co za tym idzie generowania kosztów. W tym artykule dowiesz się, jakie błędy najczęściej popełniają rowerzyści i jak ich unikać, by zaoszczędzić na kosztownych naprawach i wymianach części.

Błąd nr. 1 – Krzyżowanie łańcucha

Prawidłowe korzystanie z przerzutek to przede wszystkim wyeliminowanie jednego z podstawowych błędów zwanego krzyżowaniem łańcucha. Dotyczy to rowerów z dwoma lub trzema przełożeniami z przodu. O co chodzi? Jest to zjawisko kiedy łańcuch rowerowy pracuje pod zbyt dużym kątem, tzn. gdy z przodu i z tyłu znajduje się on na najmniejszych tarczach i odwrotnie. Najprościej mówiąc: patrząc na łańcuch z góry musi on znajdować się on podczas jazdy w linii prostej lub jak najbardziej do niej zbliżonej.

Poniższe zdjęcie dokładnie pokazują w czym rzecz. Na pierwszym zdjęciu łańcuch jest w prawidłowej pozycji. Na drugim zdjęciu czerwone linie pokazują jak wygląda nieodpowiednie poleżenie łańcucha czyli jego krzyżowanie.

napęd krzyżowanie łańcucha
krzyżowanie łańcucha

Chodzi o to aby pilnować położenia łańcucha na zębatkach korby i kasety. Weźmy na przykład 9-rzędową kasetę i 3-rzędową korbę. Czyli 9 przełożeń z tyłu i 3 z przodu:

  1. Jeśli z przodu masz najmniejszą tarczę służącą głównie do podjazdów to staraj się używać jej mniej więcej wraz z trzema największymi tarczami z tyłu,
  2. Jeśli z przodu wrzuconą macie środkową tarcze to najlepiej alby współpracowała z trzema środkowymi tarczami z tyłu,
  3. Jeśli z przodu używacie największej tarczy do najszybszej jazdy to z tyłu należy operować na trzech najmniejszych zębatkach kasety.

Konsekwencją jeżdżenia na przekoszonym łańcuchu jest po prostu szybsze jego zużywanie. Zacznie głośniej pracować i wyciągać się, a co za tym idzie niszczyć kasetę. Zdarza się nawet, że nawet zęby korby są zjechane. Co prawda w grę nie wchodzą jakieś astronomiczne kwoty bo łańcuchy rowerowe to koszt od 50 do 100 zł. No ale jak dołożyć do tego kasetę to wyskakuje kolejne 80 – 100 zł, plus opłata za wymianę w serwisie czyli kolejne 50 – 80 zł i nagle robi się ponad 200 zł. Tak więc chyba warto prawda? Przy okazji zapraszam do zapoznania się z moimi artykułami na ten temat w zakładce „serwis”.

W przypadku rowerów z dwiema przerzutkami z przodu trzymajcie się tej samej zasady. Duża tarcza z przodu pracuje z mniejszą połową kasety. Mała tarcza z przodu pracuje z większą połową kasety. Proste prawda?

Wyjątek stanowią oczywiście napędy z z jedną tarczą z przodu gdzie łańcuch pracuje pod wybitnie dużym kątem. Ale tym napędom poświęcę osobny artykuł bo jest o czym pisać.

Błąd nr. 2 – Niepoprawna zmiana przełożeń

Odpowiednia zmiana przełożenia na pewno przedłuży żywotność twojego napędu rowerowego. Zasada jest bardzo prosta; nie zmieniaj biegu w momencie kiedy mocno naciskasz na pedała. Gdy zmieniasz bieg lepiej zmniejszyć siłę nacisku. Wtedy na łańcuch i zębatki działa mniejsza siła, co jest dla tych komponentów zdecydowanie zdrowsze. Odpuść przy zmianie przełożenia.

Kolejną zasadą jest zmiana przełożenia z wyprzedzeniem. Dotyczy to głównie podjazdów. Chodzi o to aby zmienić przełożenie na miękkie, nie w memencie kiedy już podjeżdżacie pod stromą górę lecz przed rozpoczęciem podjazdu. Taka redukcja przełożeń bardzo odciąża napęd.

Analogiczną sprawą jest dojeżdżanie na przykład do skrzyżowań. Jeśli nie zredukujesz biegu przed zatrzymaniem się, i do skrzyżowania dojedziesz na twardym przełożeniu, to nie dość, że bardzo ciężko będzie Ci wystartować to podczas takiego startu napęd będzie błagał litość. Dlatego postaraj się przewidzieć co was czeka.

Miękkie przełożenia – to takie których używamy na podjazdach czyli mała zębatka z przodu i duża z tyłu. Jazda tkz. młynkiem.

Twarde przełożenia – to takie których używany głównie na prostych, lub zjazdach, czyli duża zębatka z przodu i mała z tyłu.

Błąd nr. 3 – Zbyt niska kadencja

Odpowiednia kadencja to bardzo ważna kwestia nie tylko dla napędu ale przed wszystkim dla twoich kolan.

Kadencja – ilość pełnych obrotów korby na minutę.

Zasada jest bardzo prosta. Pedałuj po prostu na bardziej miękkich przełożeniach co powoduje szybsze kręcenie pedałami (wyższą kadencje). Jest to lepsza opcja niż jazda na twardych przełożeniach z wolniejszym kręceniem pedałami. Dlaczego? podczas pracy na miękkich przerzutkach używamy mniejszej siły nacisku na pedała a co za tym idzie mniejsza siła działa na nasze stawy kolanowe i na nasz napęd.

Osobiście posiadam czujnik kadencji w mojej szosie i staram się nie schodzić poniżej wyniku 80 obrotów korby na minutę.

Podsumowanie

Oczywistością jest to, że czasami trzeba stanąć w korbach i popedałować w tej pozycji na podjeździe lub podczas długiej jazdy aby po prostu na chwile zmienić pozycje na rowerze. Nie chodzi również o to, że są to najświętsze zasady, których należy trzymać się kategorycznie i za wszelką cenę. Biega tu o to, że prawidłowe korzystanie z przerzutek to kwestia wyrobienia sobie kilku nawyków. Przyniesie to tylko i wyłącznie same pozytywne skutki. Od dbania o sprzęt po nasze stawy.

Nie wiesz czy twój łańcucha lub kaseta nadają się już do wymiany? Nie musisz jechać do serwisu aby zdiagnozować ich stan. Stopień zużycia łańcucha zmierzysz za pomocą specjalnego przymiaru/przyrządu, który kosztuje dosłownie grosze. Wszystkiego dowiesz się w moim wpisie na ten temat który znajdziesz tutaj.

Na pewno chcesz oszczędzić parę groszy i nie wymieniać napędu co sezon. Jeśli podobał Ci się ten artykuł postaw mi wirtualną kawę wspierając moją twórczość.

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Dodaj komentarz